Ponad siedemdziesiąt wniosków wpłynęło już tej zimy do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie. Kierowcy i piesi domagają się odszkodowania za uszkodzone na dziurach samochody oraz kontuzje przez nieodśnieżone chodniki.

W Olsztynie piesi przesłali już 10 wniosków o odszkodowania za nieodśnieżone lub nieposypane chodniki. Spacery niekiedy kończyły się w dość nieprzyjemny sposób.

Jedno złamanie ręki, dwa złamania nogi, jedno złamanie braku i jedno złamanie nadgarstka. Ponadto skręcenia stawu skokowego - wymienia Zbigniew Gustek, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie.

Teraz wnioski trafią do ubezpieczyciela, który ostatecznie zadecyduje, czy odszkodowanie się należy. W poprzednich latach w większości przypadków pieniądze były wypłacane - odszkodowania wynosiły od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Na składkę ubezpieczeniową olsztyński zarząd dróg wydaje rocznie około 100 tysięcy złotych.