Woda w Bystrej w Beskidach jest już czysta - to bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy od czwartku zmuszeni byli korzystać z beczkowozów i specjalnych kontenerów. Dwukrotne badanie próbek wody wykazało, że nie ma w niej już bakterii coli. Wykryto ją w czasie kontroli ujęcia. Brak bieżącej wody dał się we znaki także pobliskiemu szpitalowi: wstrzymano przyjęcia, a część pacjentów zwolniono do domów. Wodę dostarczano w plastikowych pojemnikach. Szpitalna kuchnia korzystała z wielolitrowego zbiornika.

Woda w Bystrej w Beskidach jest już czysta - to bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy od czwartku zmuszeni byli korzystać z beczkowozów i specjalnych kontenerów. Dwukrotne badanie próbek wody wykazało, że nie ma w niej już bakterii coli. Wykryto ją w czasie kontroli ujęcia. Brak bieżącej wody dał się we znaki także pobliskiemu szpitalowi: wstrzymano przyjęcia, a część pacjentów zwolniono do domów. Wodę dostarczano w plastikowych pojemnikach. Szpitalna kuchnia korzystała z wielolitrowego zbiornika.
zdjęcie ilustracyjne /Monika Kamińska /Archiwum RMF FM

Mimo tego, że badania wykazały, że woda w Bystrej jest już czysta, sanepid zaleca ostrożność i minimum 2-minutowe gotowanie jej przed wypiciem. Chodzi o bezpieczeństwo: sieć wodociągowa musi być jeszcze płukana.

Nadal szczególnie uważać powinny osoby starsze, ze słabą odpornością oraz dzieci.

Niestety kolejne zanieczyszczenie wody wykryto w Koszarawie niedaleko Żywca. Tam bakterie coli były w rurach budynku, gdzie mieści się szkoła i przedszkole. Sieci są intetnsywnie płukane.

APA