Gra na zwłokę i taktyka łamania obietnic - tak o propozycji Iraku, dotyczącej przybycia inspektorów rozbrojeniowych ONZ na teren tego kraju, mówią nieoficjalnie przedstawiciele amerykańskich władz. Bagdad zaprasza na tzw. rozmowy techniczne, dotyczące - jak twierdzą Irakijczycy - metod działań inspektorów.

Poproszono o przybycie inspektorów do Bagdadu, by odbyć z nimi rozmowy o rozmowach, które dotyczyłyby w dodatku tego, co już się stało. To nie o to chodzi - komentuje Richard Butler, były szef komisji rozbrojeniowej Narodów Zjednoczonych.

Można więc przypuszczać, że ewentualna inspekcja irackich obiektów wojskowych nie będzie żadną przeszkodą dla militarnych planów USA. Tym bardziej, że ta pierwsza od czterech lat bardzo wstępna zgoda Bagdadu na inspekcję, została również chłodno przyjęta przez europejskiego sojusznika USA - Wielką Brytanię.

Foto Archiwum RMF

11:00