Gdańsk zakończy współpracę z operatorem stadionu PGE Arena. Zarządzanie stadionem przejmą miejska spółka. Miasto i Lechia Gdańsk S.A podpisały list intencyjny, a szczegóły w tej sprawie mają zostać ustalone do 6 kwietnia.

Urzędnicy mają dość nieudolności Lechii-Operatora, której właścicielem jest Lechia Gdańsk S.A. Do dziś na stadionie nie zorganizowano żadnej dużej imprezy masowej poza meczami Lechii Gdańsk. Przez niespełna rok działalności operator wygenerował za to ponad 4 mln złotych długów - m.in za czynsz czy energię elektryczną.

Wczoraj miasto, po spotkaniu z mniejszościowymi akcjonariuszami spółki, ogłosiło, że chce zakończyć współpracę z obecnym zarządcą stadionu. Troska i odpowiedzialność za stadion, turniej EURO 2012, a także o drużynę Lechii Gdańsk były motywacją podpisania listu intencyjnego między miejskimi spółkami BIEG 2012 i GARG, a Lechią S.A. - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

List zawiera m.in. warunki przejęcia wszystkich udziałów Lechii-Operatora przez miejską spółkę Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego czy warunki korzystania ze stadionu przez klub piłkarski Lechia Gdańsk. Jest objęty tajemnicą negocjacji - wszystkie szczegóły przejęcia powinny zostać ustalone do 6 kwietnia. Przedmiotem rozmów są jeszcze m.in. długi dotychczasowego operatora. Część tych długów także przejmie miasto, które chce je następnie zrestrukturyzować. Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie: Głównym zadaniem nowego operatora będzie uzdrowienie sytuacji finansowej oraz jak najszybsza komercjalizacja stadionu.

Operator stadionu PGE Arena krytykowany był od dawna. Mimo to spółka zapowiadała przełom w zarządzaniu stadionem. Przygotowano plan naprawczy, który spotkał się z pozytywną oceną władz Gdańska. Wielokrotnie zapewniano o negocjacjach ze znanymi brytyjskimi artystami, i dwóch dużych koncertach, które miałyby odbyć się w sierpniu. Do tej pory jednak zapewnienia i obietnice nie przełożyły się na żadne konkrety.