To będzie historyczna zmiana jednego z symboli Krakowa. Część terenu huty im. Tadeusza Sendzimira - czyli byłej huty im. Lenina - przechodzi na własność miasta. Zaczęto już przejmować pierwsze budynki i hale produkcyjne. To ponad 900 hektarów.

Przejęcie części kombinatu przez miasto nie oznacza końca działalności huty. Obecny właściciel jedynie ją ograniczył, dlatego część terenu można zagospodarować w inny sposób - tłumaczy Sylwia Winiarek-Erdogan z Arcelor Mittal Poland.

"Nadal jesteśmy obecni w Krakowie i planujemy tu pozostać. Pracują tutaj dwie walcownie i linia powlekania blach. Zainwestowaliśmy w ostatnich latach w Krakowie ponad 500 milionów złotych, mamy też w planach kolejne inwestycje. Nadal chcemy produkować tutaj stal. Zmiany wynikają jednak z kształtu krakowskiej huty. W latach 70. pracowało tu aż 5 wielkich pieców, teraz tylko część przetwórcza. Skala naszej działalności jest mniejsza, więc tym samym dysponujemy terenami, których już nie wykorzystujemy. Widzimy w tych terenach wielki potencjał  dla innych sektorów gospodarki" - mówi Sylwia Winiarek-Erdogan z Arcelor Mittal Poland.

Miasto już zaczęło przejmować pierwsze obszary, budynki i nieczynne hale produkcyjne. Teren jest bardzo zróżnicowany ze względu na stopień zainwestowania. Znajdują się w jego obrębie zarówno tereny pokryte wyłączonymi instalacjami, jak i zmodernizowane przedsiębiorstwa produkcyjne. Część obszaru będzie musiała zostać poddana wyburzeniom oraz rekultywacji, natomiast część zostanie z aktualnym użytkowaniem. Tworzony jest plan zagospodarowania tego terenu. Miasto chce, by pozostała tam głównie funkcja przemysłowa. Zachowane i zabezpieczone mają być najstarsze budynki powstałe tam na początku lat 50. XX wieku.

"To jest miejsce niezmiernie ważne i symboliczne z ogromną historią" - mówi Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu.

Tworzony jest plan zagospodarowania tego obszaru. "Jesteśmy na etapie przejmowani kolejnych terenów. Projekt planu zagospodarowania wciąż powstaje, chcemy go wystawić do wglądu publicznego pomiędzy 17 stycznia a 14 lutego. Plan przewiduje funkcje przemysłową i usługową. To w zasadzie jest miasto w mieście. Byłe poszczególne wydziały kombinatu podzielone są ulicami. Przejmujemy od właściciel kolejne obszary, a momentem zwrotnym było wygaszenie wielkiego pieca. Chcemy zachować historyczna część i tą urbanistykę, która powstała jako pierwsza. Mówimy o halach, które powstały w latach 1949 - 1954. Chcemy zachować też wewnętrzną urbanistykę i siatkę ulic. My zakładamy, że będzie tam funkcja przemysłowa i usługowa. Przemysł mógłby tam wrócić, ale oczywiście nie w takiej formie jak do tej pory. Po wystawieniu planu będzie można wysyłać uwagi i propozycje" - dodał.

Od poniedziałku, 17 stycznia mieszkańcy po raz pierwszy będą mogli się zapoznać z miejscowym planem zagospodarowania dla obszaru "Kombinat", który znajduje się w dzielnicy Nowa Huta.

Wyznaczają go ulice Ujastek Mogilski, część ulicy Igołomskiej, Wielkich Pieców i Karola Łowińskiego. 

Opracowanie: