Grupa nurków ze straży pożarnej wyłowiła ze Szkarpawy na Żuławach Wiślanych ciało 58-latka. Mężczyzna zaginął dwa dni temu. Wcześniej odnaleziono jedynie jego łódź przewróconą do góry dnem.

58-latek był pracownikiem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. W poniedziałek ok. godz 11 wypłynął z miejscowości Tujsk, koło Stegny. Miał stawiać boje nawigacyjne. Wieczorem niedaleko Głownicy trafiono na jego przewróconą łódź.

Jego zaginięcie ok. godz 21 zgłosił syn mężczyzny. W poszukiwaniach brali wczoraj udział policjanci, strażacy i trzy jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

Dzisiaj po godz. 13 ciało odnaleźli nurkowie ze straży pożarnej.

Ośmiolatka zginęła w rzece

Do tragedii doszło w ostatnich dniach także w Koninie. Ośmioletnia dziewczynka, która znajdowała się pod opieką osoby dorosłej, utonęła tam 21 kwietnia w rzece Powie. Nie udało się jej uratować, mimo reanimacji. Sprawą zajęła się prokuratura.