"Metro w Krakowie to realny scenariusz. Perspektywa najbliższych 7 lat to okazja, żeby to zrobić" - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM, Michałem Dobrołowiczem profesor krakowskiej AGH, Marek Cała. Tuż przed otwarciem stołecznej II linii metra sprawdzamy, jakie są szanse na powstanie podziemnej kolejki w innych polskich miastach.

Szacunkowy koszt budowy linii metra w stolicy Małopolski to 10 miliardów złotych. Żeby powstało metro w Krakowie, powinna zostać sformułowana jasna odpowiedź na decyzję podjętą w referendum. Tak jak pytaliśmy o igrzyska olimpijskie, tak pytaliśmy też o metro. Mieszkańcy Krakowa powiedzieli, że chcą metra, że widzą problemy transportowe - mówi profesor Cała występujący na konferencji naukowej na ten temat zorganizowanej przez Politechnikę Krakowską. Została powołana specjalna komisja, której efekty miały zostać zaprezentowane 14 grudnia 2014 grudnia. Dzisiaj dostałem zawiadomienie o nowym zebraniu tej komisji, które zaplanowane jest na przyszłą środę. Czy to coś się zmieni? Moim zdaniem niewiele. Potrzebna jest dobra i silna wola. Oraz presja społeczna - dodaje.

Dyskusja o metrze w Krakowie toczy się od 1965 roku. I w myśl powiedzenia "nie od razu Kraków zbudowano" trwa nadal. Wszyscy starają się, żeby nie podjąć pochopnej decyzji - mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem Lesław Kuzaj, projektant infrastruktury metra. Scenariusz powstania metra jest jak najbardziej realny. Przed Krakowem stoi wiele wyzwań, w tym zagęszczający się ruch i brak miejsca dla tramwajów w centrum. Mamy też przed sobą ostatnich 7 lat, kiedy Polska będzie dostawać pieniądze z Unii.

Metro w Poznaniu lub Wrocławiu?

Każdy jest kowalem swojego losu i jeżeli władze Poznania, Wrocławia czy innego miasta uznają, że metro jest im niezbędne, powinni dokonać analizy a potem starać się o dofinansowanie. Mówiąc o metrze w Krakowie zawsze w głowie mamy metro warszawskie. Choćby z tego względu, że Kraków nie leży na piaskach, tak jak Warszawa, tylko na skale wapiennej, która jest bardzo stabilna i łatwiej w niej wiercić - mówi Lesław Kuzaj, projektant infrastruktury metra. Po drugie, w Krakowie projekt metra w formie, w jakiej dzisiaj leży na stole, zakłada że część metra pójdzie nad powierzchnią. To obniży koszty o połowę i przyspieszy też budowę o połowę - dodaje .

Jeżeli nie zaczniemy działać teraz, wyprzedzą nas inni. Wrocław już nas wyprzedza, w Poznaniu także są bardzo silne ruchy. Metro w wielu europejskich miastach mniejszych od Krakowa funkcjonuje świetnie - mówi profesor Cała.

(md)