Dziewięciu polskich kiboli zostało zatrzymanych w Czarnogórze, gdzie piłkarska reprezentacja Polski rozegra jutro swój pierwszy mecz w eliminacjach mistrzostw świata. Chuligani wdali się w przepychanki w miejscowości Budva.

Dostaliśmy takie informacje od czarnogórskich policjantów. Według nich, zatrzymani Polacy zachowywali się agresywnie i brali udział m.in. w czynnej napaści na jednego z tamtejszych funkcjonariuszy. Zostaną prawdopodobnie wydaleni do Polski - poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Zaapelował też do kibiców, którzy wybierają się na mecz w Podgoricy, o ostrożność i przestrzeganie prawa. Mamy zapewnienie od policjantów z Czarnogóry, że na stadion nie będą wpuszczane ani osoby pod wpływem narkotyków, ani pod wpływem alkoholu. Policjanci zwracać będą też uwagę na wszystkich tych kibiców, którzy będą mieli przy sobie jakieś niebezpieczne narzędzia. Takie osoby mogą zostać od razu zawrócone do Polski - podkreślił rzecznik.

W zabezpieczeniu spotkania brać będzie udział kilkunastu polskich policjantów.