Mazurscy żeglarze latem wreszcie dostaną system ostrzegania przed nagłymi zmianami pogody. Pomysł utworzenia systemu powstał po tragicznych wydarzeniach z 2007 roku. Biały szkwał wywrócił wtedy na Mazurach kilkadziesiąt jachtów. Utonęło 12 osób.

System ostrzegania ruszy nie na początku sezonu, a dopiero w wakacje. Będzie składał się z 17 masztów z zamontowanymi pulsującymi światłami. Gdy pogoda będzie się psuła, pulsowanie będzie przyspieszać.

Ten system miał być gotowy już rok temu, ale przedłużyły się testy. Teraz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zapewnia, że prace idą zgodnie z harmonogramem, system ruszy na przełomie czerwca i lipca.

Dodajmy, że początek tegorocznego sezonu rozpocznie się w najbliższy weekend: co roku majówka to czas, gdy turyści przyjeżdżają na żagle. Ale pierwsi - jak informuje Andrzej Piedziewicz - już zaczęli pływać, nie czekając na oficjalne rozpoczęcie sezonu.

A wszystko dzięki pogodzie. Ostatnie dni na Mazurach to piękne słońce, na termometrach około 20 stopni, do tego łagodny wiatr. Na przystaniach wodowanych jest coraz więcej łodzi, na jeziorach ruch jednak na razie dość niewielki. W czasie świąt pływały pojedyncze osoby.