86 proc. uczniów biorących udział w badaniu "Diagnoza przedmaturalna z języka polskiego" uzyskało powyżej 30 proc. możliwych do uzyskania punktów, czyli pokonało próg wymagany do zdania matury z tego przedmiotu. Badani mieli jednak problemy, m.in. z argumentowaniem.

Uczniowie biorący udział w badaniu dostali arkusze egzaminacyjne zbudowane analogicznie do arkuszy, które otrzymają w maju 2015 r. podczas właściwego egzaminu pisemnego z języka polskiego na poziomie podstawowym - obowiązkowym dla wszystkich.

Diagnoza przeprowadzona została przez Instytut Badań Edukacyjnych (IBE) w ścisłej współpracy z Centralną Komisją Egzaminacyjną. Miała na celu pokazanie mocnych stron uczniów oraz wskazanie tego, nad czym nauczyciele powinni z nimi popracować.

Uczniowie dobrze poradzili sobie ze stawianiem tez w tekście argumentacyjnym. Dobrze posługują się słownictwem na poziomie podstawowym, niewyszukanym. Całkiem nieźle jest z ich oczytaniem (...) Przy czym są bardzo różne lektury, w tym popularne - podsumował wyniki badania lider Pracowni Języka Polskiego IBE Krzysztof Biedrzycki.

Słabą stroną uczniów - jak mówił - jest argumentacja do postawionej przez siebie tezy.

Nauczyciele powinni tak przygotowywać uczniów, by ci potrafili argumentację popierać właściwie dobranymi przykładami. Często na lekcji interpretacja prowadzona jest pod kątem konkretnego odczytania tekstu. Tymczasem trzeba zostawić uczniom swobodę - powiedział Biedrzycki.

Według niego uczniowie mieli też problemy z bardziej wyszukanym słownictwem, streszczaniem tekstów, nie potrafili wykorzystywać swojej wiedzy o języku w praktyce.

Badanie przeprowadzono w czerwcu tego roku. Brali w nim udział uczniowie klas II liceów ogólnokształcących, czyli obecnie uczniowie klas III. Wiosną przyszłego roku - jako pierwsi - będą oni pisać maturę w nowej formule. Są oni, pierwszym rocznikiem licealistów, który uczy się zgodnie z nową podstawą programową kształcenia ogólnego.

(j.)