Matka półrocznej Magdy z Sosnowca nie pojedzie na pogrzeb swojej córki. Prokuratura w Katowicach odrzuciła wniosek o przepustkę. Wiadomo także, że kobieta wcześniej sama zrezygnowała z udziału w jutrzejszej ceremonii.

Marcin Szymonek, adwokat Katarzyny W., oświadczył, że jego klientka chciała uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych, jednakże ostatecznie nie weźmie w nich udziału "z uwagi na możliwość zaistnienia nieprzychylnych zachowań wobec niej samej, a także jej rodziny, a które to zachowania mogłyby zaburzyć powagę uroczystości pogrzebowej i spokój podczas pożegnania jej córeczki". Decyzję w tej sprawie Katarzyna W. podjęła dziś rano.

Bliscy Katarzyny W. odradzali jej udział w pogrzebie

Rodzina Katarzyny W. nie chciała, by brała ona udział w pogrzebie, ze względów bezpieczeństwa. Taką wolę przekazał wczoraj mąż Katarzyny, Bartłomiej, jej adwokatowi - mówi radca prawny Jacek Chomicz, pełnomocnik Bartłomieja.

Katarzyna W. - nawet gdyby nie zmieniła decyzji w sprawie udziału w pogrzebie córki - i tak nie mogłaby uczestniczyć w tych ceremoniach. Na wydanie jej przepustki nie zgodziła się bowiem prokuratura. Pismo w tej sprawie doręczono podejrzanej, jej obrońcy i dyrektorowi aresztu.

Prokuratura nie ujawnia powodów decyzji, ale śledczy od początku podkreślali, że przepustki dla podejrzanych to rzadkość. Chodzi głównie o względy bezpieczeństwa.

Wiadomo, że przed pogrzebem z matką Magdy nie spotka się też jej mąż. Także dziś prokuratura odrzuciła jego wniosek o widzenie.

Magda była poszukiwana od 24 stycznia. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynka została porwana. Po 10 dniach kobieta przyznała, że dziecko zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Wskazała miejsce ukrycia ciała dziewczynki. Niemowlę miało upaść na podłogę i uderzyć o próg w mieszkaniu. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że Magda zmarła w wyniku urazu głowy.

Katarzyna W. została aresztowana na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała obawą matactwa i ucieczki podejrzanej. Jutro sąd okręgowy ma rozpatrzeć zażalenie obrońcy Katarzyny W. na stosowanie aresztu.