Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 32-letniej kobiecie oskarżonej o znieważenie zwłok własnego dziecka i składanie fałszywych zeznań. To finał śledztwa dot. odnalezienia zwłok noworodka w Gubinie - poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

Kobieta po urodzeniu martwego noworodka porzuciła jego zwłoki na terenie byłych zakładów obuwniczych w Gubinie. Ciało ukryła w reklamówce. Kobieta usłyszała zarzut znieważenia zwłok oraz składania fałszywych zeznań. Zarzuty w sprawie składania fałszywych zeznań usłyszał również partner 32-latki.

Zgodnie z Kodeksem karnym, za składanie fałszywych zeznań grozi od 3 miesięcy do pięciu lat więzienia, natomiast za znieważenie zwłok kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do lat dwóch.

Postawione zarzuty są efektem śledztwa prowadzonego od marca tego roku, kiedy na terenie byłych zakładów obuwniczych w Gubinie znaleziono reklamówkę, a w niej zwłoki noworodka. Podczas początkowego etapu postępowania badano wątek dzieciobójstwa, jednak został umorzony po ustaleniu przez biegłych, że dziecko urodziło się martwe.  

Funkcjonariusze próbowali wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy i ustalić matkę noworodka. Policjanci dotarli do sklepu, który oferuje reklamówki takie jak ta, w której zostało porzucone ciało noworodka. Następnie na podstawie zabezpieczonego monitoringu dotarli do 32-latki.

Kobieta zaprzeczała, że jest matką wyrzuconego dziecka, jednak badania genetyczne potwierdziły pokrewieństwo i stały się głównym dowodem w sprawie.