Jutro odbędzie się głosowanie w sprawie wyboru marszałka Sejmu. Kluby mogą zgłaszać kandydatów dziś do godz. 19.

Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich, opinie członków Konwentu Seniorów co do terminu wyboru nowego marszałka były rozbieżne. PiS, a także SLD zgłaszały propozycje, by dokonać wyboru nowego marszałka Sejmu w terminie późniejszym, choć nieprzesadnie odległym - mówił Wenderlich.

Kandydatką PO na stanowisko marszałka Sejmu jest obecna rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Klub SLD zaproponował z kolei kandydaturę wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha. PSL ogłosiło, że nie wystawi swojego kandydata i poprze kandydaturę Kidawy-Błońskiej.

Wenderlich pytany, czy w czwartkowym głosowaniu będzie głosował sam na siebie, odpowiedział, że tak. Skoro klub poselski SLD mi ufa, źle by było, gdybym ja sam nie miał zaufania dla siebie - powiedział Wenderlich.

Wybór nowego marszałka jest konieczny po tym, gdy rezygnację z tej funkcji złożył Radosław Sikorski - to pokłosie tzw. afery podsłuchowej i decyzji o odejściu z pełnionych dotychczas funkcji osób, których nazwiska pojawiają się w podsłuchanych i ujawnionych prywatnych rozmowach ministrów i polityków PO. Po rezygnacji Sikorskiego, tymczasowo obowiązki marszałka Sejmu objął Wenderlich jako najstarszy wiekiem wicemarszałek.

Kandydata na marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Zgodnie z konstytucją, Sejm wybiera ze swojego grona marszałka i wicemarszałków. Marszałek Sejmu przewodniczy obradom Sejmu, strzeże praw Sejmu oraz reprezentuje Sejm na zewnątrz. Z kolei regulamin izby stanowi, że izba odwołuje i wybiera marszałka bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, w jednym głosowaniu.    

Jutro odbędzie się też głosowanie, w którym posłowie zdecydują, czy do porządku obecnych obrad Sejmu wprowadzić wniosek SLD o skrócenie kadencji Izby.

Wenderlich powiedział, że wobec wniosku SLD o skrócenie kadencji Sejmu został zgłoszony sprzeciw w środę na posiedzeniu Konwentów Seniorów.

Konwent nie podjął decyzji o wprowadzeniu tego punktu do porządku obrad, tylko będzie on głosowany i w zależności od wyniku głosowania, albo ten punkt będzie w porządku obrad, albo Sejm odrzuci wniosek o wprowadzenie punktu - powiedział Wenderlich.

Zgodnie z konstytucją, Sejm może skrócić swoją kadencję uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby posłów, czyli potrzebnych jest do tego 307 głosów. Skrócenie kadencji Sejmu oznacza też skrócenie kadencji Senatu. Po podjęciu takiej decyzji, przyspieszone wybory muszą się odbyć nie później niż w ciągu 45 dni od dnia skrócenia kadencji.   

(mpw)