Plac Narodów przed siedzibą ONZ w Genewie zapełnił się dzisiaj mnichami i byłymi więźniami politycznymi. Uczestniczyli oni w Europejskim Marszu na Rzecz Tybetu.

Mnisi i więźniowie maszerując 45 dni przez Alpy do Genewy pokonali 700 kilometrów. Towarzyszyła im grupa ponad 300 osób.

Pod wielkim malowidłem, które przedstawia klasztor w Lhasie - stolicy okupowanego przez Chiny Tybetu - oraz pod portretami Dalaj Lamy mnisi modlą się za swą ojczyznę. Swoim marszem chcieli przypomnieć światowej opinii publicznej o coraz bardziej tragicznej sytuacji panującej na Dachu Świata.

Szef Narodowej Partii Demokratycznej Tybetu, przekazał przedstawicielom Wysokiego Komisariatu do spraw praw człowieka najnowszy raport o sytuacji jaka panuje na okupowanym terytorium. Można się z niego między innymi dowiedzieć, że od kilku miesięcy kara więzienia grozi tam za samo posiadanie maleńkiego zdjęcia duchowego przywódcy Tybetańczyków Dalaj Lamy.

Posłuchaj relacji z Placu Narodów w Genewie korespondenta RMF FM Tomasza Surdela:

15:30