Piętnaście okrętów niemieckiej flotylli Bundesmarine zakotwiczyło w świnoujskim porcie wojennym po przeprowadzonych na Bałtyku ćwiczeniach.

To - po ubiegłorocznej - kolejna tak liczna wizyta niemieckich jednostek. Okręty są doskonale widoczne ze świnoujskiego nabrzeża, zaś część flotylli Bundesmarine została udostępniona zwiedzającym.

Dowódca świnoujskiej 8. Flotylii Wybrzeża, komandor Piotr Andrzejewski, zapowiada, że to wizyta nieoficjalna - zapowiadana z jedynie miesięcznym wyprzedzeniem. Port wojenny w Świnoujściu to jeden z portów NATO i o każdej porze może tu wpłynąć okręt sojuszu. Współpracę z Bundesmarine zalicza natomiast do najbardziej udanych. "Są bardzo otwarci. Kilka lat temu bardzo pomagali nam w przyjmowaniu nowych standardów" - mówi Andrzejewski.

Okręty to nie lada gratka dla cywilów, zwłaszcza wielbicieli militariów, choć z przymrużeniem oka i wędkarze doceniają zalety niemieckich statków. Jak łódź pływa, ryby przebywają blisko brzegu, stąd też "branie murowane". Branie pewne jest także poza wojskowym szczytem, bo i naszych okrętów tu nie brak...

Posłuchaj relacji szczecińskiego reportera radia RMF FM, Mariusza Pietrasika:

00:15