Policjanci zatrzymali 31-letniego kierowcę, który w Bulowicach (Małopolskie) potrącił 13-letniego rowerzystę i odjechał nie udzielając chłopcu pomocy. Odnalezienie sprawcy ułatwiła przednia tablica rejestracyjna pojazdu, którą kierowca zgubił, odjeżdżając z miejsca wypadku

Policjanci zatrzymali 31-letniego kierowcę, który w Bulowicach (Małopolskie) potrącił 13-letniego rowerzystę i odjechał nie udzielając chłopcu pomocy. Odnalezienie sprawcy ułatwiła przednia tablica rejestracyjna pojazdu, którą kierowca zgubił, odjeżdżając z miejsca wypadku
Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM

Do potrącenia doszło w niedzielę wieczorem na ulicy nad Brzegiem w Bulowicach. 13-latek został przewieziony do szpitala na badania, gdzie stwierdzono u niego stłuczenia.

Kierowca osobówki potrącił jednego z trzech jadących na rowerach nastolatków, a następnie, nie udzielając mu pomocy, odjechał z miejsca zdarzenia. Odjeżdżając zgubił przednią tablicę rejestracyjną pojazdu.

Po sprawdzeniu numerów rejestracyjnych ustalono, że właścicielem pojazd jest 31-letni mieszkaniec Andrychowa. Policjanci ustalili również, że mężczyzna czasowo przebywał na terenie Kęt.

W poniedziałek policjanci odnaleźli na ulicy Olszyny w Bulowicach samochód marki Ford Focus z uszkodzoną przednią karoserią oraz pozbawiony przedniej tablicy rejestracyjnej. Pojazd został zabezpieczony w celu przeprowadzenia oględzin i zabezpieczenia śladów.

Podejrzany o potrącenie 31-latek został zatrzymany w chwilę po tym, jak wrócił do mieszkania w Kętach. Grozi mu kara 30 dni aresztu, 5 tys. zł grzywny oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.