Cztery tysiące ludzi wciąż nie ma prądu w Małopolsce. Nocna wichura największe szkody wyrządziła w rejonach podgórskich w okolicy Lipnicy Małej, wsi Brzegi, Suche, Bańska i Biały Dunajec. Większość uszkodzeń linii niskiego i średniego napięcia już udało się usunąć. Energetycy zapewniają, że do wieczora tylko w pojedynczych domach nie będzie prądu.

W rejonie Zakopanego prądu nie ma ponad tysiąc domów. W sumie trzeba usunąć uszkodzenia w 17 stacjach transformatorowych. Usuwanie szkód potrwa do wieczora - powiedział dyrektor zakładu energetycznego Antoni Błachowski.

W nocy z niedzieli na poniedziałek wiatr w Tatrach wiał z prędkością 150 kilometrów na godzinę. Strażacy wciąż usuwają z dróg połamane drzewa, doszło też do uszkodzeń budynków. Trwa szacowanie strat. Na szczęście – jak zapewniają dyżurni powiatowych straży w Zakopanem i Nowym Targu - nikt nie ucierpiał.