Co najmniej do wieczora mieszkańcy Chrzanowa będą marzli w swoich domach. Przyczyną awarii jest dziura, która pojawiła się w skorodowanej rurze głównej magistrali.

Wadliwy element systemu grzewczego ciepłownicy zlokalizowali już wczoraj. Przez całą noc gromadzili sprzęt i ekipy do naprawy. W miejskim szpitalu uruchomiono już awaryjne ogrzewanie. Ciepłownicy jak najszybciej muszą uporać się z awarią, bo do poniedziałku musi wrócić normalna temperatura. Wtedy w Małopolsce kończą się ferie zimowe.