W czasie zabawy na boisku szkolnym w Szczawniku koło Muszyny złamała się bramka. Metalowa konstrukcja przygniotła 12-letniego chłopca. Dziecko zmarło w szpitalu. Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura.

Do wypadku doszło podczas gry w piłkę. Chłopiec huśtał się na bramce. Wychowawca zwrócił mu uwagę. Chłopiec zszedł, ale po chwili znów zaczął się huśtać. Bramka przewróciła się i przygniotła go.

Chłopiec z obrażeniami klatki piersiowej trafił do szpitala w Krynicy, a później został przewieziony do szpitala w Nowym Sączu. Lekarze stwierdzili u niego stłuczenie osierdzia. Późnym popołudniem 12-latek zmarł.