Ustalenie terminu spotkania prezydenta z Radą Polityki Pieniężnej, to jedyny konkretny efekt wczorajszego posiedzenia Rady Gabinetowej. Przez blisko trzy godziny rząd przedstawiał prezydentowi swoje poglądy na temat sytuacji gospodarczej i działalności Rady.

Premier Leszek Miller uzyskał tylko tyle, że Aleksander Kwaśniewski obiecał mediację między rządem a bankiem centralnym. Po zakończeniu spotkania zarówno premier, jak i prezydent nie mieli najszczęśliwszych min. Mimo to prezydent Kwaśniewski stwierdził, że spotkanie było udane, ponieważ poznał opinię rządu, który – dzięki temu, że na spotkaniu nie było przedstawicieli RPP - mógł swobodnie wyrazić, co mu leży na duszy.

Na nieobecność Leszka Balcerowicza narzekał jednak Leszek Miller. Premier stwierdził, że nawet przy obecności prezesa NBP mógłby mówić szczerze. Zastanawiające jest zatem to, dlaczego rząd nie zaprosił Balcerowicza na jedno ze swoich posiedzeń, tylko będzie z nim rozmawiał za pośrednictwem prezydenta.

Spotkanie prezydent – RPP odbędzie się 18 czerwca. Pozostaje pytanie, co z tego spotkania wyniknie, czy Leszek Balcerowicz będzie chciał słuchać tego, co ma mu do powiedzenia prezydent w imieniu rządu.

Rada Gabinetowa to Rada Ministrów obradująca pod przewodnictwem prezydenta. Zgodnie z konstytucją, prezydent może zwołać Radę w sprawach szczególnej wagi. Rada Gabinetowa nie ma kompetencji Rady Ministrów.

foto Archiwum RMF

07:15