W Tatrach ubywa śniegu i maleje zagrożenie lawinowe. W górach obowiązuje już najniższy, bo pierwszy w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego - poinformował TOPR. Co więcej, na amatorów białego szaleństwa czekają na Kasprowym Wierchu dwa metry śniegu.

W Tatrach i na Podhalu od początku kwietnia świeciło słońce i nie padał śnieg. W efekcie pokrywa śnieżna stała się na ogół utrwalona i stabilna. Ratownicy ostrzegają jednak, że zagrożenie lawinowe – choć nieznaczne – jednak istnieje. Wyzwolenie lawiny jest możliwe na niektórych, bardzo stromych stokach. Możliwe jest również samorzutne zejście małych lawin w postaci tzw. zsuwów.

W wyższych partiach Tatr warunki do uprawiania turystyki są trudne. Rano i w miejscach zacienionych szlaki są zmrożone i twarde, a po południu śnieg staje się mokry i grząski.