Antoni Macierewicz poinformował, że do końca tego roku ma zostać podpisana umowa na dostarczenie do Polski 8 baterii amerykańskich rakiet Patriot. Ma to kosztować nie więcej niż 30 mld zł.

Antoni Macierewicz poinformował, że do końca tego roku ma zostać podpisana umowa na dostarczenie do Polski 8 baterii amerykańskich rakiet Patriot. Ma to kosztować nie więcej niż 30 mld zł.
Antoni Macierewicz /PAP/Rafał Guz /PAP

Minister powiedział, że został zakończony bardzo ważny etap rozmów związanych z pozyskiwaniem systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim Wisła. Zamówienie obejmuje osiem baterii, pierwsze dwie mają zostać z czasem zmodernizowane.

Liczymy na to, że od momentu przekazania tego zapytania ofertowego, które po zaktualizowaniu zawiera nasze bieżące warunki, po zakończeniu rozmów na ten temat, czyli mniej więcej w końcu tego roku zostanie podpisana umowa na pozyskanie systemu antyrakietowego Patriot, jeżeli oczywiście wszystkie warunki zostaną dotrzymane i jeżeli oczywiście będą one zgodne z tym zapytaniem ofertowym, jakie składamy - powiedział szef MON.

Wśród podstawowych warunków zapytania ofertowego Macierewicz wymienił uzyskanie przez Polskę sieciocentrycznego systemu dowodzenia IBCS już od pierwszego zamówionego zestawu Patriot. Ta rzecz została rozstrzygnięta po długich rozmowach - dodał.

Letter of Request zakłada, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld zł na całe zamówienie - podkreślił Macierewicz. Według założeń, że pierwszy zestaw dotrze do Polski dwa lata po podpisaniu umowy, a radar dookólny będzie dostarczony począwszy od trzeciej zamówionej baterii. 

Dzisiaj u progu możliwości podpisania umowy (...) możemy powiedzieć, że obie strony są zadowolone z uzyskanych warunków. Oczywiście kluczową kwestią będzie dotrzymanie warunków offsetowych - podkreślił minister.  Zastrzegł, że negocjacje jeszcze trwają, "ale podstawowe warunki zostały sformułowane tak, że są zgodne z polską racją stanu i pozwalają nam zagwarantować bezpieczeństwo państwu polskiemu".

Szef MON zauważył, że sytuacja międzynarodowa jest trudna. To, co się stało ostatnio w Łucku, pokazuje, w jak dramatycznej sytuacji znajdują się nasi sąsiedzi i jak bardzo musimy się liczyć z narastającą agresją i narastającym zagrożeniem ze Wschodu - tłumaczył. W tej perspektywie pozyskanie systemu antyrakietowego jest dla nas szczególnie istotne, ale to nie może zwolnić ministerstwa obrony od tego, by system ten w jak najlepszym stopniu odpowiadał naszym potrzebom, by był najnowocześniejszy ze wszystkich, jakie są dzisiaj dostępne na świecie - dodał.


(mn)