Dzisiaj w Skopje ma zostać ogłoszony skład nowego rządu jedności narodowej. Mają wejść do niego zarówno partie macedońskie jak i ugrupowania reprezentujące mniejszość albańską. Konsultacje w sprawie nowego gabinetu miały zostać zakończone wczoraj jednak wbrew oczekiwaniom przedłużyły się a macedońska armia, która w piątek wstrzymała działania przeciwko albańskim separatystom, by ułatwić polityczne konsultacje, wznowiła w sobotę ataki.

W sobotę oraz w nocy z soboty na niedzielę wojska macedońskie ostrzeliwały pozycje separatystów albańskich w rejonie miasta Kumanovo oraz wiosek Slupczane i Vaksince, w pobliżu granicy z Jugosławią. Według nieoficjalnych danych zginęło ponad 30 Albańczyków. Rzecznik armii płk Błagoja Markovski powiedział dzisiaj rano, że rebelianci "ponieśli bardzo znaczne straty". Nie podał konkretnych danych, zaznaczając jednak, że siły rządowe wznowiły ataki w odpowiedzi na prowokację rebeliantów albańskich, którzy pierwsi ostrzelali ich pozycje.

Albańczycy stanowią w Macedonii niemal jedną trzecią dwumilionowej ludności kraju. Rząd macedoński odmawia rozmów z separatystami, którzy także zostali wykluczeni z negocjacji w sprawie stworzenia rządu jedności. Nowy rząd, w skład którego wejdą jednak także umiarkowane partie albańskie, ma zostać zatwierdzony przez parlament. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ma to nastąpić dzisiaj po zakończeniu przetargów w sprawie objęcia przez poszczególne partie różnych tek w nowym gabinecie. W ubiegły piątek główne macedońskie partie polityczne zgodziły się na utworzenie rządu jedności z udziałem także największych ugrupowań opozycyjnych - macedońskich socjalistów i albańskiej Partii Demokratycznego Dobrobytu.

foto EPA

14:30