Macedonia znajduje się na krawędzi wojny domowej, władze tego kraju i wszystkie partie polityczne powinny kontynuować rozmowy i jak najszybciej dojść do porozumienia - powiedział sekretarz generalny NATO George Robertson. Nie będzie to łatwe. Trwające od 6-ciu dni rokowania rządu z przedstawicielami Albańczyków zostały zerwane.

Stawia to pod znakiem zapytania szybkie wysłanie do tego kraju 3-tysięcznego oddziału wojsk NATO. Żołnierze Paktu mieliby nadzorować rozbrajanie partyzantów z albańskiej Narodowej Armii Wyzwoleńczej. W kwaterze głównej NATO w Brukseli zadecydowano wczoraj, że taka ekspedycja wchodzi w grę jedynie w przypadku, gdy obie strony macedońskiego konfliktu dojdą do porozumienia. Tymczasem 6-dniowe negocjacje nie przyniosły żadnego rozstrzygnięcia. Według prezydenta Macedonii Borisa Trajkowskiego, dwie największe partie macedońskie zaostrzyły swoje stanowisko i domagają się teraz przekształcenia Macedonii w państwo dwunarodowe. A na to nie chcą się zgodzić władze w Skopje. W dwumilionowej Macedonii jedna trzecia mieszkańców to Albańczycy.

foto EPA

00:15