66 mieszkańców wioski Lipkovo zostało wczoraj ewakuowanych przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Jak poinformowała rzeczniczka organizacji w Skopje wioska została zajęta przez albańskich partyzantów po otrzymaniu kilkugodzinnych gwarancji bezpieczeństwa.

Wioskę opuściły kobiety, chore dzieci i osoby starsze. Przetransportowano je do Kumanova, gdzie znalazły schronienie u swoich rodzin. Jest to pierwsza tego typu misja Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, którą podjęto dzięki czterogodzinnemu rozejmowi po ciężkich walkach między albańskimi partyzantami a oddziałami macedońskimi, prowadzonych w ostatnich dniach. Według ministerstwa spraw wewnętrznych i władz, w Lipkovie przebywa od 13 do 15 tysięcy uchodźców z okolicznych wiosek, objętych działaniami militarnymi.

Skopje twierdzi, że albańska Armia Wyzwolenia Narodowego (UCK) przetrzymuje mieszkańców siłą, by chować się za ich plecami. Z kolei Albańczycy mówią, że ich pobratymcy nie chcą opuszczać wiosek w obawie przed złym traktowaniem ze strony żołnierzy macedońskich. Partyzanci albańscy twierdzą, że ich walka, jaką prowadzą już pięć miesięcy, ma na celu zapewnienie większych praw albańskiej mniejszości, stanowiącej - według nich - jedną trzecią ludności Macedonii. Oficjalnie Skopje podaje, że Albańczycy stanowią jedną czwartą mieszkańców kraju.

foto EPA

00:15