To będzie wyjątkowo skromne lato w mieście. W Lublinie na wakacyjne atrakcje dla dzieci przeznaczono zaledwie 23 tysiące złotych. Zamkniętych będzie większość placówek i obiektów sportowych.

Nie będzie można korzystać z boisk szkolnych i sal gimnastycznych. Czynne będą tylko trzy baseny, w tym jeden dopiero w drugiej połowie wakacji. Zaplanowano także kilka imprez sportowych, ale niestety nie wszyscy będą mogli wziąć w nich udział.

Lublinianie są oburzeni. - To jest kropla w morzu. Przecież to wstyd - mówią. Urzędnicy twierdzą, że więcej wygospodarować nie mogli i dodają, że 100 tysięcy złotych wykorzystano na dofinansowanie wakacyjnych wyjazdów. Jednak większość dzieci pozostanie w mieście. Posłuchaj relacji naszego reportera: