Pijana załoga karetki transportowej dyżurowała w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w Lublinie. Jak poinformowała policja, w organizmie ratownika stwierdzono 0,8 promila alkoholu, a lekarz uciekł przed przyjazdem funkcjonariuszy.

Lekarz i ratownik mieli pełnić dyżur w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia od godz. 8 do 20. Ich zadaniem było transportowanie karetką pacjentów. Załoga ambulansu miała przed południem dwa kursy. Po południu ktoś anonimowo powiadomił policję, że ratownicy są nietrzeźwi.

Gdy patrol policji przybył do siedziby firmy przewozowej, okazało się, że kierowca karetki jest trzeźwy, natomiast 23-letni ratownik ma 0,8 promila alkoholu w organizmie. Lekarz opuścił dyżur przed przyjazdem policjantów.

Policja i prokuratura będą ustalać czy doszło do narażenia życia lub zdrowia pacjentów.