Przed łódzkim sądem rozpoczął się proces 41-letniego Tomasza S., który potrącił pieszego i wlókł go potem półtora kilometra pod samochodem. Mężczyzna odpowiada z wolnej stopy – musiał jednak wpłacić kaucję w wysokości pięciu tysięcy złotych. Ma też dozór policyjny i zakaz prowadzenia pojazdów.

Tomasz S. potrącił Adama M., bo ten próbował zatrzymać kierowcę, który wcześniej go ochlapał. Mężczyzna staranował przechodnia i wlókł go pod samochodem. Później Tomasz S. tłumaczył, że nie zatrzymał się, bo mężczyzna zachowywał się agresywnie.

Twierdził, że nie zorientował się, iż pod samochodem jest człowiek – myślał, że złapał gumę. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że w chwili zdarzenia Tomasz S. miał w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność. Posłuchaj relacji łódzkiej reporterki RMF FM Agnieszki Wyderki: