Łódzka prokuratura skierowała do sądu wnioski o aresztowanie prezesa oraz byłego dyrektora zarządzającego lokalnego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Krzysztof W. i Jarosław M. zostali zatrzymani przedwczoraj. Są podejrzani o żądanie prawie miliona złotych łapówek i przyjęcie części tej kwoty. Grozi im do 12 lat więzienia.

Pomimo zatrzymania prezesa MPK spółka funkcjonuje normalnie, a wszystkie sprawy prowadzi członek zarządu Radosław Podogrocki - zapewnił rzecznik firmy przewozowej Bogumił Makowski.

Zatrzymania mają związek ze śledztwem, które Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi od blisko roku pod nadzorem prokuratury w sprawie tzw. karanej niegospodarności. Dotyczy ono przetargów na budowę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Prokuratura nie chce ujawnić, czy sprawa korupcji dotyczy tej inwestycji. Informuje tylko, że ustaleń w sprawie korupcji dokonano w ostatnim okresie śledztwa.

W kwietniu ubiegłego roku CBA zabezpieczyło dokumentację przetargową ŁTR po zawiadomieniu złożonym przez łódzkich radnych Lewicy. Według lokalnych mediów z zawiadomienia wynikało, że dyrektor zarządzający był w czasie prowadzenia procedury przetargowej członkiem rad nadzorczych spółek będących udziałowcami firm, które wygrały przetargi na dwa etapy budowy ŁTR.

ŁTR to największy projekt komunikacyjny w regionie łódzkim, który sfinansowany został w dużej części ze środków unijnych. Wartość inwestycji wyniosła ponad 260 milionów złotych. Zakończona w czerwcu 2008 roku inwestycja polegała na zmodernizowaniu 16 kilometrów trasy tramwajowej w Łodzi. W ramach projektu wymieniono tory i sieć trakcyjną oraz zmodernizowano ponad 30 przystanków.