Ponad 60 pustostanów udało się odzyskać podczas kontroli urzędników w komunalnych budynkach w Łodzi. To jednak nie koniec – niezamieszkanych lokali może być nawet dziesięć razy więcej.

- Zdarzało się, że ktoś miał umowę najmu, ale jednocześnie miał prawo do mieszkania spółdzielczego lub miał wykupione inne mieszkanie - tłumaczy Wojciech Kuś, dyrektor wydziału lokali w łódzkim magistracie. W związku z tym gmina złożyła już 3 tysiące wniosków o oddanie kluczy. Teraz zajmą się nimi sądy.