Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch handlarzy narkotyków. 40-latek i 36-latek są podejrzani o posiadanie i wprowadzenie na rynek prawie kilograma amfetaminy. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

Handlarze zostali ujęci przez funkcjonariuszy na jednej ze stacji benzynowych w powiecie zgierskim. W samochodzie, którym przyjechał tam pochodzący z Ostródy 36-latek, znaleziono kilogramowy worek amfetaminy. Mieszkaniec Ostródy kupił narkotyk wcześniej tego samego dnia. Do transakcji doszło w Łodzi. 40-letni sprzedawca także został zatrzymany.

Obu uczestnikom transakcji postawiono te same zarzuty. Obaj figurowali też wcześniej w policyjnych kartotekach: spędzili w więzieniach po kilkanaście lat. Decyzją sądu zostali pozostaną w areszcie trzy miesiące. Za posiadanie amfetaminy i handel tą substancją grozi im maksymalnie 12 lat więzienia.

Do aresztu trafiły także dwie osoby, które podróżowały z nabywcą narkotyków - 35-letni kierowca samochodu oraz 19-latka.

Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.

Próbował przewieźć pociągiem 10 kg narkotyków

Niedawno informowaliśmy o zatrzymaniu 26-latka, który próbował przewieźć pociągiem 10 kg amfetaminy. Policja obserwowała go od dłuższego czasu.

Zatrzymany na krakowskim Dworcu Głównym mężczyzna chciał wsiąść do pociągu jadącego do Szczecina. 26-latek miał przy sobie fałszywy paszport oraz karty kredytowe. Narkotyki ukryte były w jego bagażu.