Grupa około 50 mieszkańców łódzkiego osiedla „Stoki” we wtorek blokowała ulicę Widzewską. To protest, który ma skłonić Zarząd Dróg i Transportu do wybudowania kładki nad torami, bo istniejące przejście i przejazd przez tory mają być zamknięte po zakończeniu przebudowy stacji Łódź Widzew. Mieszkańcy boją się, że zostaną odcięci od reszty miasta.

Protestujący przechodzili przez przejście dla pieszych, co jakiś czas przepuszczając samochody. Jednak nawet kilkuminutowe zatrzymanie ruchu aut sprawiło, że na ulicy Widzewskiej tworzyły się duże korki. 

Mieszkańcy osiedla "Stoki" podkreślają, że manifestowali, bo chodzi im o bezpieczeństwo - głównie osób starszych. Gdy na ulicy Widzewskiej nie będzie przejścia przez tory ani przejazdu, to ludzie znajdą jakieś nielegalne przejście i nie będą chodzi na około i zrobi się wyjątkowo niebezpiecznie - zauważa jedna z protestujących kobiet. Dopiero wtedy, gdy coś się stanie, będzie się podejmowało jakąkolwiek decyzję, a przecież powinno się zapobiegać. Starsza kobieta poddaje w wątpliwość, czy piesi będą chcieli nadkładać drogi do przejścia przy ulicy Niciarnianej. Ludzie będą szli do Niciarnianej, tyle kilometrów? Nie sądzę. I jeszcze jedno: niedaleko stąd, przy skrzyżowaniu Alei Piłsudskiego i ulicy Widzewskiej wybudowali windy dla niepełnosprawnych, przystanki autobusowe i tramwajowe oraz podziemne przejście dla pieszych - i po co było wydawać pieniądze, po co to? Jeśli tu nie będzie przejścia, to nie będzie ludzi, którzy by z tego korzystali. 

Mieszkańcom zależy na tym, by powstała kładka dla pieszych nad torami, aby mogli dojść miejskich przystanków i pobliskiego marketu. Chodzi o kładkę, bo samochodem to już można dojechać do Niciarnianej - wyjaśnia uczestniczka manifestacji.

Rada osiedla niejednokrotnie wysyłała petycje i protesty do łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu w sprawie budowy kładki dla pieszych. Niestety nasze pisma nie dały żadnego efektu, konkretnej odpowiedzi i dlatego wyszliśmy tutaj na ulice, blokując przejście dla pieszych - mówi członek zarządu Rady Osiedla "Stoki", "Sikawy" i "Podgórza" - Michał Kwiatkowski. Z przykrością musze powiedzieć, że tak będziemy robić, aż do skutku. Nie pozwolimy na to, żebyśmy zostali odcięci od Łodzi. ZDiT tłumaczy, że taką kładkę nad torami powinna wybudować spółka PKP PLK, bo to ona prowadzi prace na pobliskim dworcu Łódź Widzew. Natomiast kolejowy inwestor nie koniecznie jest zainteresowany budową kładki nad torami przy ul. Widzewskiej, bo przy ulicy Niciarnianej buduje tunel pod torami. 

(mal)