Ponad 50 listonoszy wystartowało w drugim kolarskim Łowickim Wyścigu Listonoszy. To jedyna w Polsce tego typu impreza. Zawody wygrał ubiegłoroczny triumfator Arkadiusz Dzięcielewski z Urzędu Pocztowego w Łodzi.

Trasa wyścigu liczyła osiem kilometrów. Start i meta zlokalizowane zostały po stronie wschodniej Nowego Rynku w Łowiczu, skąd wyścig biegł ulicami Kozią i św. Floriana, a następnie bezdrożami wzdłuż południowego brzegu rzeki Bzury, do ujścia rzeki Słudwi i z powrotem.

W tym roku na starcie wyścigu stanęło ponad 50 doręczycieli, w tym kilka kobiet głównie z regionu łódzkiego, ale także z Wadowic, Kartuz i Warszawy. Wszyscy, zgodnie z regulaminem, musieli mieć też torby służbowe. Wyścig przeznaczony jest tylko dla amatorów i nie mogą brać w nim udziału osoby, które uprawiają kolarstwo wyczynowo.

W tym roku najstarszy zawodnik miał 59 lat, zaś najmłodszy 19. Dyrektor wyścigu przyznał, że rywalizacja była ostra, a mimo niesprzyjającego wiatru, wyścig był szybki. Najlepszy wśród mężczyzn okazał się, podobnie jak przed rokiem, Arkadiusz Dzięcielewski z Urzędu Pocztowego Łódź 71. Tytuł najszybszej listonoszki przypadł Barbarze Kręzel z Urzędu Pocztowego w Pajęcznie. Zwycięzcy otrzymali nagrody w postaci markowych rowerów oraz wieńce laurowe.

Zawodnikom i publiczności przygrywała Reprezentacyjna Orkiestra Poczty Polskiej. Podobnie jak w ubiegłym roku, z okazji wyścigu wydano limitowaną serię kart pocztowych oraz okolicznościowy datownik.