Adam Lipiński, Zbigniew Ziobro i Beata Szydło zostali wybrani na wiceprezesów PiS. Wcześniej tych troje kandydatów przedstawił Radzie Politycznej Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Ponadto prezes PiS wskazał na funkcję wicemarszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, a na szefa klubu - Mariusza Błaszczaka.

Dotychczas wiceprezesami partii było 5 polityków: Adam Lipiński, Zbigniew Ziobro, Marek Kuchciński oraz dwójka polityków - Przemysław Gosiewski oraz Aleksandra Natalli-Świat - którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.

Rada wybrała też Komitet Polityczny. Oprócz całego kierownictwa partii w Komitecie znaleźli się również: Krzysztof Jurgiel, Wojciech Jasiński, Jarosław Zieliński i Leonard Krasulski. Jurgiel będzie odpowiadał za sprawy rolne; Jasiński - ekonomiczne; Zieliński - za sprawy Zespołu Pracy Państwowej; a Krasulski - za sprawy partyjne.

Wyłoniono też partyjną Komisję Etyki, na której czele stanie poseł Elżbieta Witek. Ponadto wybrano skarbnika partii (Stanisław Kostrzewski) oraz szefa Komitetu Wykonawczego (tę ostatnią funkcję objął ponownie Joachim Brudziński).

Rada Polityczna przyjęła również uchwałę zmieniającą regulamin klubu PiS. Wprowadzono do niego karę zawieszenia w prawach członka klubu na okres do jednego roku. Ma o niej decydować, na wniosek szefa klubu lub rzecznika dyscyplinarnego, prezydium klubu. Pozostałe kary to upomnienie, nagana, wykluczenie z klubu oraz dodatkowa kara finansowa do tysiąca złotych.

Kaczyński: Pozycja Kluzik-Rostkowskiej jest dobra

Jarosław Kaczyński, był pytany przez dziennikarzy, dlaczego Joanna Kluzik-Rostkowska nie otrzymała nominacji na żadną ważną funkcję w partii. Dla nas ogromnie ważne jest sprawdzenie się także w okresach trudniejszych. Te wszystkie osoby, które znalazły się w kierownictwie partii, mają tego rodzaju doświadczenie (...) To nie jest tak, że można być naszej partii, w kierownictwie tylko na tej zasadzie, że się jest chwalonym, lubianym, a ci inni to są be, a ja to jestem dobry - powiedział. Trzeba przejść troszkę przez ogień, kilka razy mocno po głowie dostać - powiedział prezes PiS.

Kaczyńskiego zapytano, czy Kluzik-Rostkowska straciła szansę na objęcie ważnego stanowiska w partii, dlatego że wstrzymała się od głosu przy głosowaniu w Sejmie nad kandydaturą Grzegorza Schetyny na funkcję marszałka Sejmu. Odpowiedział, że chociaż decyzję Kluzik-Rostkowskiej uważa za niezrozumiałą, to "nie straciła w tym momencie". Proszę jej samej spytać, czy nie straciła. Ona sama o tym najlepiej wie - dodał prezes PiS.