Dwóch - znanych dobrze policji - liderów pseudokibicowskiej bojówki znalazło się wśród zatrzymanych ws. styczniowego ataku na pociąg w Gdańsku - dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter Kuba Kaługa. Zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zbiegowisku, którego celem był zamach na osoby lub mienie. Wobec czterech z nich zastosowano już dozory policyjne. Zatrzymanym grozi do trzech lat więzienia.

Na razie nie udało się postawić zatrzymanym poważniejszych zarzutów - mimo gigantycznej pracy operacyjnej wykonanej przez policję wciąż brakuje mocnych dowodów. Kolej wyceniła straty na kilka tysięcy złotych, a pobici pseudokibice innej drużyny nie chcą zeznawać w tej sprawie.

Funkcjonariusze nie kończą swojej pracy i planują kolejne zatrzymania podejrzanych o napad. 

Podczas przeszukań w kilkunastu miejscach, które towarzyszyły wczorajszym zatrzymaniom, policjanci zabezpieczyli m.in. kije bejsbolowe, kominiarki i maczety.