Bułgarska lewica triumfuje, ale po przeliczeniu ponad 95 procent głosów wiadomo już, że zwycięscy socjaliści nie będą w stanie samodzielnie stworzyć rządu.

Poparło ich 31 procent wyborców, znacznie mniej niż przewidywały sondaże. Dlatego konieczna będzie koalicja z którymś z mniejszych ugrupowań. Nowy rząd musi powstać szybko, by mógł przyjąć ustawy, niezbędne w związku z wejściem Bułgarii do Unii Europejskiej, planowanym na 2007 rok.