Granaty, amunicję i broń - w tym karabin maszynowy - znaleźli policjanci na posesji w Lesznie w Wielkopolsce. Kolekcjonerowi militariów oraz jego znajomemu, który przechowywał broń w swoim warsztacie grozi do ośmiu lat więzienia.

Funkcjonariusze ustalili, że na posesji jednego z mieszkańców Leszna znajduje się nielegalny arsenał broni i amunicji. Na miejsce wysłano pirotechników. Zabezpieczyli oni 8 sztuk broni i ponad 130 sztuk amunicji. Zagrożenie było poważne, więc na czas akcji zamknięto dostęp do posesji. Na miejscu była też straż pożarna i pogotowie.

W trakcie akcji ustalono, że niezwykle niebezpieczną kolekcją opiekowali się dwaj mieszkańcy Leszna w wieku 38 lat. Jeden z nich przyznał, że jest kolekcjonerem pasjonatem, drugi zaś przechowywał wszystko w swoim warsztacie.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty nielegalnego posiadania broni i narażenia innych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Mogą trafić do więzienia nawet na 8 lat.