Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa wielkopolskiego, podał się do dymisji. Samorządowiec - według Centralnego Biura Antykorupcyjnego - miał przy przetargach na komputerowy system obsługi placówek służby zdrowia narazić budżet na wielomilionowe straty.

Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa wielkopolskiego, podał się do dymisji. Samorządowiec - według Centralnego Biura Antykorupcyjnego - miał przy przetargach na komputerowy system obsługi placówek służby zdrowia narazić budżet na wielomilionowe straty.
Leszek Wojtasiak /Łukasz Ogrodowczyk /PAP

Zawiadomienie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Leszka Wojtasiaka CBA złożyło w prokuraturze na początku grudnia.

Według agentów straty samorządu są związane z przetargiem na komputerowy system obsługi placówek służby zdrowia w Wielkopolsce.

CBA twierdzi, że urzędnik nie dopełnił obowiązków przy nadzorze nad zamówieniem. Wykonawcy usługi w zeszłym roku zapłacono ponad 8 milionów wynagrodzenia za stworzenie i wdrożenie elektronicznego systemu, który do dziś nie działa.

Już wcześniej, bo w październiku, delegatura CBA w Poznaniu zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Wojtasiaka. Funkcjonariusze CBA stwierdzili nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych polityka PO.

Dziś Leszek Wojtasiak złożył rezygnację. W oświadczeniu, które przesłał do redakcji RMF FM, pisze między innymi o sporze o interpretację przepisów dotyczących oświadczeń majątkowych.

W nawiązaniu do nieprawidłowości związanych z przetargiem, Wojtasiak pisze miedzy innymi: "Zwracam uwagę na pojawiające się w niektórych mediach niepokojące wiadomości o moich kłopotach związanych z informatyzacją szpitali. Informuję państwa, że raport służb w tym zakresie jest tak samo rzetelny i profesjonalny, jak wyniki badań ministra Macierewicza w sprawie katastrofy smoleńskiej".





(j.)