Jak Aleksander Lechowi, tak Lech Aleksandrowi. Szkoda tylko, że za nasze pieniądze. Według informacji RMF FM, Aleksander Kwaśniewski - jako były już prezydent - poleci na święta do Szwajcarii rządowym samolotem.

Biuro prasowe prezydenta elekta tłumaczy, że o tym, iż Aleksander Kwaśniewski poleci na święta rządowym Tupolewem, zdecydowano w kancelarii obecnego prezydenta. Lech Kaczyński tę decyzję przyjął, gdyż uważał, że zaoferowanie samolotu to element kultury politycznej. Posłuchaj relacji reportera RMF Konrada Piaseckiego:

Dlatego też tuż po uroczystościach zaprzysiężenia nowej głowy państwa Aleksander Kwaśniewski – już jako osoba prywatna – wsiądzie w rządową maszynę i poleci do mieszkającej w Szwajcarii siostry. Poleci, oszczędzając kilka tysięcy złotych na biletach lotniczych. Jednak nas podatników jego wyprawa będzie kosztować znacznie więcej - godzina lotu rządowego Tupolewa wyceniana jest na 2 tysiące euro.

Przypomnijmy, że tym samym rządowym samolotem Lech Kaczyński, prezydent elekt wybrał się na sycylijskie wakacje tuż po wyborach.