Lubelscy prokuratorzy przesłuchali w Warszawie Aleksandra Kwaśniewskiego. Przesłuchanie miało związek z fałszywym oświadczeniem sprzed 12 lat. Kwaśniewski ubiegając się wtedy o prezydenturę napisał, że ma wyższe wykształcenie. Później okazało się, że nie ma tytułu magistra.

Aleksander Kwaśniewski oświadczył, że był przekonany o tym, że wyższe wykształcenia ma, ponieważ zdał wszystkie wymagane na studiach egzaminy. Tak było aż do 1995 r., kiedy to Sąd Najwyższy wydał uchwalę, która przesądzała, że wyższe wykształcenie ma tylko osoba z tytułem magistra.

Lubelska prokuratura przeanalizuje obecnie zeznania prezydenta i w ciągu dwóch tygodni podejmie merytoryczną decyzję w tej sprawie.