Czyżby Aleksander Kwaśniewski znów stracił pamięć - zastanawia się „Super Express”. Były prezydent za tysiące dolarów daje wykłady w katolickich uczelniach w Stanach Zjednoczonych. Żeby zyskać to intratne zajęcie, poprawił swój życiorys - pisze gazeta.

Nie ma w nim ani słowa o komunistycznej przeszłości. Życiorys zaczyna się od 1995 roku, gdy został prezydentem po raz pierwszy. Ale i w tak okrojonym dokumencie pojawia się nieścisłość - Kwaśniewski pisze że załatwił Polsce wejście do NATO i Unii Europejskiej.