Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - tak prezydent Aleksander Kwaśniewski skomentował doniesienia prasowe o inicjatywie powołania ponadpartyjnego bloku, którego członkowie będą startować w przyszłorocznych wyborach europejskich. Realna inicjatywa czy kontrolny sondaż?

Według nieoficjalnych źródeł plany utworzenia takiego bloku ma otoczenie prezydenta. Polityczne kuluary z rezerwą komentowały informacje o nowej politycznej inicjatywie. Pogłosek nie chciał potwierdzić nawet będący blisko prezydenta Ryszard Kalisz. Nie potwierdzam, by były takie zamiary - mówił były prezydencki prawnik, dziś poseł SLD.

Prasowy przeciek jest więc być może tylko kontrolną sondą. Czy taka inicjatywa ma szanse powodzenia? Prezydent Kwaśniewski miałby podpierać swoim autorytetem wyselekcjonowanych polityków. Taka akcja przypominałaby podobną przeprowadzoną przed wyborami do polskiego parlamentu w 1989 roku przez Lecha Wałęsę.

Wówczas dowodem na solidność kandydata było wspólne zdjęcie z Wałesą. Byłego polskiego prezydenta odwiedził Adam Kasprzyk. Oto jak legendarny przywódca „Solidarności” ocenia pomysł na powtórzenie akcji "wspólne zdjęcie - pewny głos":

Polska będzie mieć 54 przedstawicieli w Parlamencie Europejskim. Według projektu ordynacji do Parlamentu Europejskiego kandydatów będą mogły zgłaszać komitety partyjne i obywatelskie. Projekt przewiduje między innymi zakaz łączenia mandatu parlamentarzysty europejskiego z mandatem posła, senatora, członka Rady Ministrów a także z funkcją w samorządzie.

11:10