O odrębności kulinarnej Wielkopolski zadecydował XIX wiek. Wtedy właśnie dominującą rolę w kuchni tego regionu zaczęły odgrywać ziemniaki, zwane inaczej kartoflami lub pyrkami. Do dzisiaj w wielu rejonach kraju Wielkopolanie określani są przydomkiem "poznańska pyra".

Kuchnia wielkopolska ma długą tradycję i zdecydowany charakter. Na jej rozwój wpłynęła historia XIX wieku oraz rolnicze tradycje regionu.

Lista wielkopolskich dań z unijnymi certyfikatami jest tak długa, że nie dałoby się - zgodnie z wigilijną tradycją - spróbować wszystkiego. Jedną z najważniejszych potraw jest czernina, czyli zupa z krwi i podrobów drobiowych. O dziwo, najczęściej robi się ją na słodko. Wśród dań głównych króluje kaczka po wielkopolsku z pyzami na parze i modrą kapustą. Z kolei tradycyjny wielkopolski deser to andruty kaliskie. Do popicia tego obfitego zestawu obiadowego idealnie nadaje się napój z hyćki, czyli z kwiatów czarnego bzu.

Inne wspaniałe smakołyki o nietypowych nazwach to szneka z glancem (drożdżówka polana lukrem) i pyry z gzikiem (ziemniaki z serkiem, ze szczypiorkiem i z cebulką). Wielkopolska kuchnia to również szeroki wybór klusek - choćby okrągłe kulanki czy szpagówki znane tez jako kopytka.

Kuchnia wielkopolska nie byłaby sobą, gdyby nie szparagi. Na zachodzie regionu nie tylko się je uprawia, ale też wyjątkowo przyrządza. W Chorzeminie pod Wolsztynem szparagi hodują panie Biegańskie: Grażyna i jej córka Magdalena Przy glebie lekkiej, dobrze nawiezionej i dobrze przygotowanej mamy je idealnie proste, smaczne i pełnowartościowe - zdradzają pani Magdalena zdradziła nam też swój ulubiony przepis na szparagi. Stałam się zwolenniczką szparagi zielonej, gdyż jest ona bardzo szybka w przygotowaniu, odkrywamy tylko zdrewniałe końce, szparagi trochę myjemy ,bo wiadomo rosną na piaszczystej glebie, no to w łebku trochę pasku nam się zbierze. Po umyciu dajemy na rozgrzaną patelnię, na której wcześniej rozgrzało nam się masełko, przesmażamy z jednej i drugiej strony, dosłownie po 2, 3 minutki. Na koniec szparagi można posypać ziarenkami sezamu i mamy gotowe danie - radzą w rozmowie z reporterem RMF FM Adamem Górczewskim.