Trybunał Konstytucyjny zablokował lustrację w Polsce - twierdzi szef klubu PiS. Marek Kuchciński w poniedziałek poprosi marszałka Sejmu o zamówienie ekspertyzy analizującej orzeczenie Trybunału. Dopiero potem PiS podejmie decyzję, co dalej.

Wszystko wskazuje na to, że PiS w pierwszym rzędzie będzie próbować reanimować tego lustracyjnego trupa ustawodawczego. PiS zapyta historyków z IPN-u, jak widzą możliwość pracy na bazie resztek ustawy, a marszałek Sejmu w poniedziałek ma zamówić ekspertyzy prawne co i jak można zmienić, by ustawa była wykonalna.

Czy jest szansa i jest sens, by pracować nad nowelizacją dotychczasowej ustawy lustracyjnej, czy też należałoby raczej pracować nad nową ustawą lustracyjną - mówi Marek Kuchciński. Nową ustawą - czyli nad otwarciem archiwów. O tym posłowie PiS-u mówią mniej chętnie, bo co do otwierania archiwów nie ma zgody nawet w PiS-ie – przyznaje szef klubu PiS: Opinie są podzielone. Marszałek Sejmu z pewnym dystansem odnosi się do takiego kierunku.

Wygląda na to, że zapowiedzi otwierania archiwów IPN-u, wygłaszane przed orzeczeniem Trybunału, były tylko straszakiem. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Mariusza Piekarskiego:

Przypomnijmy. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował w piątek znaczną część przepisów ustawy lustracyjnej. Uznał za niekonstytucyjną lustrację m.in. dziennikarzy i naukowców ze szkół prywatnych. Zakwestionował wzór oświadczenia lustracyjnego; te już złożone będą uznane za niebyłe. Za niekonstytucyjne uznano też spisy agentów z PRL, które miał przygotować IPN.

Nowa definicja współpracy z tajnymi służbami PRL jest zgodna z konstytucją tylko pod warunkiem rzeczywistej współpracy. Ponadto za niekonstytucyjną TK uznał sankcję w postaci utraty mandatu za niezłożenie oświadczenia przez osobę wybraną w wyborach powszechnych i będącą w trakcie kadencji.