Ponad dwóch milionów złotych odszkodowania domagają się dwie rodziny, których dzieci zamienione zostały w warszawskim szpitalu. Precedensowy proces zakończy się najpewniej w marcu - zapowiada "Gazeta Wyborcza". Takiej sprawy nie było chyba nigdzie w świecie - mówi mecenas Maria Wentlandt-Walkiewicz, reprezentująca poszkodowane rodziny.

Edyta i Kasia siostry, bliźniaczki jednojajowe wychowywały się w różnych rodzinach, bo ktoś - nie ustalono, czy był to lekarz, siostra oddziałowa, czy ktoś inny - zamienił Edytę z Niną. Stało się to w szpitalu przy ul. Niekłańskiej w Warszawie w styczniu 1984 r. Wszystkie dziewczynki leczono tam kilka tygodni po urodzeniu.

W 2002 r. trzy dziewczynki i ich rodzice, w sumie siedem osób, wystąpili do sądu o zadośćuczynienie za psychiczne skutki szpitalnej pomyłki. Pozwani to resort zdrowia, wojewoda, jako założyciel szpitala, gdzie doszło do zamiany oraz Warszawski Uniwersytet Medyczny, który szpitalem kierował.