Ok. 80 proc. dzieci w Polsce ma wady postawy. Ale mimo to na zajęcia korekcyjne w olsztyńskich szkołach uczęszczają tylko uczniowie najmłodszych klas. Starsi uczniowie nie mają takiej możliwości. Brakuje bowiem pieniędzy.

Dyrektorzy domagają się pomocy NFZ, Fundusz tłumaczy, że zajmuje się finansowaniem świadczeń medycznych. Sama gimnastyka nigdy nie była świadczeniem medycznym – pozostawała w kompetencji szkoły oraz instytucji odpowiedzialnych za finansowanie edukacji - mówią przedstawiciele olsztyńskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Kto zatem powinien finansować gimnastykę korekcyjną? Służba zdrowia czy resort oświaty? Racji stron wysłuchała reporterka RMF Beata Tonn: