Grupa PZU SA odmówiła CBA udzielenia informacji o zawieranych umowach na doradztwo - ustalił reporter RMF FM. W grudniu szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik rozesłał do 24 największych spółek Skarbu Państwa listy z prośbą o przesłanie wykazów.

CBA uważa, że takie zewnętrzne doradztwo może być formą ukrytej korupcji. Rzecznik Grupy PZU SA twierdzi natomiast, że firmie na udzielenie takiej informacji nie pozwala prawo.

Nie znaleźliśmy podstawy prawnej, by jako spółka publiczna, spółka akcyjna wydać takie dokumenty - oświadczył Michał Witkowski.

Pozostałe 23 spółki Skarbu Państwa takie podstawy znalazły i odpowiedziały CBA.

Funkcjonariuszy Biura dziwi fakt, że PZU odmawia wydania tych danych, choć CBA działa na prośbę ministra skarbu - czyli między innymi współwłaściciela PZU. Według ustaleń CBA spółki z państwowym kapitałem, których zarządu obsadzane są głównie z klucza politycznego, znalazły sposób na "dokarmianie" swoich ludzi. W ten sposób wyciekają z firm setki milionów złotych.

Co ciekawe - PZU odmawiając wydania tych danych, posłużyła się zamówioną na zewnątrz opinią prawną.

(j.)