O przywłaszczenie ponad 5,6 mln złotych oskarżyła krakowska prokuratura byłą główną księgową Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Iwonę C. oraz przedsiębiorcę Andrzeja D. Oboje przyznali się do winny i chcą dobrowolnie poddać się karze.

Według prokuratury, oskarżeni od czerwca 2007 roku do kwietnia 2011 roku przywłaszczyli sobie ponad 5 milionów 664 tys. złotych. Pełniąca funkcję publiczną głównej księgowej Iwona C. przekroczyła przy tym swoje uprawnienia i nie dopełniła obowiązków służbowych, polegających na przestrzeganiu zasad rozliczeń pieniężnych i ochrony wartości pieniężnych ZIKiT. Z kolei Andrzej D. - wiedząc, jaką kobieta pełni funkcję - wykorzystał jej uprawnienia do przywłaszczenia pieniędzy.

Łącznie na konto Andrzeja D. wpłynęło 31 przelewów na kwoty od około 20 tys. złotych do około 1 mln 150 tys. złotych. Transakcji dokonywano na polecenie Iwony C. W dwóch przypadkach oskarżeni posłużyli się zapłaconą już fakturą wystawioną przez firmę mężczyzny, w pozostałych w tytule przelewu powoływano się głównie na fikcyjną cesję wierzytelności lub na zwrot zabezpieczenia dotyczącego innego podmiotu.

Oskarżeni przyznali się do winy

Jak informuje prokuratura, przesłuchana w charakterze podejrzanej Iwona C. przyznała się do winy, złożyła wyjaśnienia, w których podała, że dokonała przestępstwa ze względów osobistych, wykorzystała zaufanie, jakim darzyli ją pracownicy i dyrektorka. Kiedy raz udało się jej w ten sposób przelać pieniądze na konto Andrzeja D., robiła to dalej. Wszystkie pieniądze przekazała Andrzejowi D., a on na swoją działalność gospodarczą.

Potwierdził to w swoich wyjaśnieniach także podejrzany Andrzej D., który również przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Około 700 tys. złotych zwrócono na konto ZIKiT przed wszczęciem śledztwa.

Chcą dobrowolnie poddać się karze

W śledztwie podejrzani złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Uzgodnione z prokuratorem propozycje kar to 5 lat więzienia z zawieszeniem na 7 lat, grzywny po 20 tys. złotych oraz orzeczenie dla Iwony C. zakazu zajmowania stanowiska związanego z pełnieniem funkcji funkcjonariusza publicznego na 7 lat.

ZIKiT w procesie cywilnym domagał się od Iwony C. i Andrzeja D. zwrotu przywłaszczonych pieniędzy. W procesie zawarto ugodę, na mocy której pozwani solidarnie zobowiązali się do zwrotu ponad 4 mln 974 tys. złotych.

Jak informuje prokuratura, Andrzej D. do końca 2012 roku wpłacił na konto ZIKiT-u 900 tys. złotych uzgodnionej raty. Pozostałe pieniądze ma wpłacić w ratach do połowy 2014 roku.