Polski ksiądz Wojciech Gil jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym przez Interpol. Duchownego próbują namierzyć władze Dominikany w związku z podejrzeniami o pedofilię.

Ksiądz Gil miał się dopuścić czynów pedofilskich wobec trójki dzieci. Interpol prosi o kontakt wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat poszukiwanego.

Ksiądz był w Polsce na wakacjach, gdy pod koniec maja pojawiły się zarzuty wobec niego. Nie wrócił jednak na Dominikanę, gdzie prowadził parafię w górskiej miejscowości Juncalito. W rozmowach telefonicznych z miejscowymi dziennikarzami zaprzeczał wszystkim oskarżeniom.

Władze Dominikany badają również sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, arcybiskupa Józefa Wesołowskiego, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię.

12 września rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, zapewnił, że Stolica Apostolska zamierza ściśle współpracować z Dominikaną w sprawie arcybiskupa Wesołowskiego.

Skandal na Dominikanie wybuchł, gdy tamtejsza telewizja pokazała reportaż przedstawiający nuncjusza, który odwiedzał miejsca w stolicy kraju słynące z prostytucji nieletnich.

W ubiegły piątek, podczas konferencji prasowej w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski, rzecznik prasowy zgromadzenia ks. Tadeusz Musz poinformował, że od 28 maja nie ma ono wiedzy, gdzie przebywa podejrzany ksiądz.

Ks. Musz zapewnił na konferencji prasowej w episkopacie, że ks. Gil nie przebywa w żadnej placówce zgromadzenia ani w Polsce, ani za granicą.

Jak zaznaczył, przełożony generalny zgromadzenia michalitów po otrzymaniu informacji o zarzutach stawianych ks. Gilowi podjął natychmiastowe działania: zawiesił ks. Gila we wszystkich czynnościach kapłańskich i powiadomił o tym biskupa miejscowego na Dominikanie, a także delegata zgromadzenia na Dominikanie. Nakazał też ks. Gilowi natychmiastowy powrót na Dominikanę i podjęcie współpracy z organami ścigania.