Uzgodniony przez większość frakcji w Parlamencie Europejskim projekt rezolucji o Polsce wyraża zaniepokojenie przeciągającym się kryzysem wokół TK, zawiera też apel do Komisji Europejskiej o zbadanie innych ustaw, które - zdaniem europosłów - mogą naruszać konstytucję i zasady UE.

Uzgodniony przez większość frakcji w Parlamencie Europejskim projekt rezolucji o Polsce wyraża zaniepokojenie przeciągającym się kryzysem wokół TK, zawiera też apel do Komisji Europejskiej o zbadanie innych ustaw, które - zdaniem europosłów - mogą naruszać konstytucję i zasady UE.
Zdj. ilustracyjne /McPHOTOs /PAP/EPA

Projekt przyjęły frakcje: Europejska Partia Ludowa, Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów, Liberałowie, Zieloni, Zjednoczona Lewica Europejska.

Rezolucja, której projekt uzyskała PAP, ma zostać przyjęta w środę 14 września na sesji europarlamentu w Strasburgu. Dzień wcześniej ma odbyć się debata.

Ostateczna decyzja w sprawie porządku obrad zapadnie w czwartek na konferencji przewodniczących, czyli spotkaniu liderów grup politycznych w PE. Organizacji debaty sprzeciwiają się frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS, oraz eurosceptycy.

Według projektu Parlament Europejski powtórzy stanowisko wyrażone w pierwszej rezolucji o Polsce z 13 kwietnia 2016 roku w sprawie kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. W tekście jest mowa o tym, że "paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce". Europosłowie wyrażą też ubolewanie, że do tej pory nie udało się znaleźć kompromisowego rozwiązania, nie wdrożono opinii Komisji Weneckiej Rady Europy w tej sprawie, nie opublikowano wszystkich wyroków TK, w tym z 9 marca 2016 roku w sprawie grudniowej ustawy o Trybunale oraz z 11 sierpnia 2016 roku w sprawie ustawy lipcowej.

Autorzy projektu dokumentu chwalą Komisję Europejską za prowadzenie z polskimi władzami dialogu na temat praworządności i wydanie opinii, a następnie zaleceń w sprawie rozwiązania kryzysu wokół TK. Z projektu wynika, że PE ma wezwać władze w Warszawie, by wykorzystały trzymiesięczny termin odpowiedzi na rekomendacje KE w sprawie znalezienia - we współpracy z wszystkimi partiami w Sejmie - rozwiązania, które będzie zgodne z opinią Komisji Weneckiej i zaleceniami KE.

W odróżnieniu od kwietniowej rezolucji europarlamentu o Polsce, najnowszy projekt porusza nie tylko sprawę TK, ale odnosi się również do innych ustaw i kwestii, które - zdaniem autorów projektu - mogą naruszać konstytucję i zasady rządów prawa oraz zapisy unijnej Karty Praw Podstawowych. W projekcie PE wyraża zaniepokojenie, że zmiany te "przyjmowane są szybko i bez właściwych konsultacji". Dotyczy to ustaw o mediach, o policji, o prokuraturze, Kodeksu postępowania karnego, ustawy antyterrorystycznej, o służbie cywilnej, a także planów zwiększenia wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej oraz kwestii "zdrowia reprodukcyjnego kobiet".

Zgodnie z projektem europarlament ma wezwać Komisję Europejską, by - wobec braku w pełni funkcjonalnego TK - zbadała te ustawy pod kątem zgodności z prawem UE.

W projekcie dokumentu napisano m.in., że zarówno przyjęte, jak i proponowane zmiany dotyczące mediów publicznych "dają powody do niepokoju, czy wolność słowa, wolność mediów i ich pluralizm są zapewnione". Przypomniano też, że Komisja Wenecka Rady Europy uznała w swojej opinii, że nowelizacja ustawy o policji (zmieniająca zasady inwigilacji) nie zapewnia wystarczających gwarancji, które zapobiegną nadużyciom i nieuprawnionej ingerencji w prywatność i ochronę danych osobowych. Projekt wskazuje także na obawy związane z ostatnimi zmianami w Kodeksie postępowania karnego i ustawie o prokuraturze, które "mogą osłabić prawo do sprawiedliwego procesu w postępowaniu karnym, domniemanie niewinności, prawo do obrony (...) oraz zasadę podziału władzy".

Według projektu rezolucji PE nowa ustawa o służbie cywilnej może z kolei naruszać zasadę, że skuteczna, bezstronna, profesjonalna i politycznie neutralna służba cywilna jest fundamentalnym elementem demokratycznych rządów.

W projekcie dokumentu jest też krytyka planów zwiększenia wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej oraz decyzji ministra środowiska Jana Szyszki o odwołaniu 32 spośród 39 członków Państwowej Rady Ochrony Przyrody, która sprzeciwiła się tym planom.

W jednym z punktów projekt rezolucji wskazuje, że z Europejskiej Karty Praw Podstawowych, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynika, że "zdrowie seksualne i reprodukcyjne kobiet jest związane z licznymi prawami człowieka, jak prawo do życia i godności, wolności od nieludzkiego i poniżającego traktowania, prawem do dostępu do opieki medycznej, prawem do prywatności, do edukacji oraz do dyskryminacji, które są także odzwierciedlone w polskiej konstytucji".

Tekst nie wspomina wprost o propozycji zaostrzenia polskich przepisów o aborcji. Obywatelski projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji został złożony w Sejmie przez Komitet "Stop Aborcji". Według informacji PAP, frakcja Zielonych w PE oraz Zjednoczona Lewica Europejska zamierzają zgłosić poprawkę do rezolucji, krytykującą także tę inicjatywę.

(az)